– Wpadnij na kawę!
Aktualizacja 30.11.2107 roku
Czas na aktualizację, bo wiele w parzeniu się zmieniło od czasu pierwszej publikacji. Automatyczny ciśnieniowy ekspres do kawy Jura Ena 9 One Touch to już wspomnienie. Jego miejsce zajął ekspres kolbowy Bezzera Magica PID. Byłem na kilkunastu imprezach kawowych – bardziej jako tajemniczy klient – niż aktywny uczestnik. Słuchacz.
Wiele kawy zaparzyłem. Dużo kawy wypiłem. I dalej szukam kawy, która zakręci kubki smakowe pod niebiosa.
Zebrana tutaj wiedza (poza książkami) to moje doświadczenia w parzeniu kawy.
I jeszcze jedna sprawa, która nie daje spokoju …
Nie byłbym w zgodzie z samym sobą. Na jednym warsztacie kawowym, w którym uczestniczyłem, znany “barista” zachwalał … nie chodzi o to, co zachwalał. Ale, to była ściema do kwadratu. To było żenujące. Pamiętajcie. Każdą wiedzę można zweryfikować.
Poniżej teksty po aktualizacji … lekko przeredagowane.
Kawę dzielimy na kawę dobrą i kawę do zlewu.
Czas na zmiany. Poznajcie alternatywne metody parzenia kawy a przed wszystkim – poznajcie nowe aromaty.
Idziemy na kawę
Sklepy z kawą
O sklepy z kawą jestem często pytany. Zamawiam z kilkunastu. Czasami zapuszczam wyszukiwarkę, przeglądam i zaglądam w asortyment. Są sklepy, które sztywno trzymają się swojego asortymentu, ale są i takie, które stale poszerzają ofertę. Sprawdzam, ile nowych podmiotów gospodarczych otworzyło się w sieci, ile zniknęło.
Jeden sklep, trafił na “cenzurowane” i … nie podam jego nazwy. Każdy ma szansę na poprawę. Jeśli jesteś zainteresowany(a) tematem – pisz na priv.
Palarnie kawy …
Odkrywanie nowych palarni kawy to moje hobby. Nowa fala parzenia kawy wywołała popyt na kawę. Rynek nie znosi próżni, ale rynek można łatwo zepsuć. Ilość palarni nie oznacza, że będzie szła za tym jakość. Kawosz musi być odkrywcą i ciągle poszukiwać kawowego “Graala”. Czasami wejdę na minę a czasami odkryję nowy ląd.
Literatura o kawie.
Na rynku jest wiele pozycji o kawie. Są książki, w których autor zachwala kawę rozpuszczalną … Zostawię to bez komentarza. Sporo pozycji w języku angielskim. Jeśli będziecie chcieli zgłębić temat, to z pewnością szybko ją odszukacie.
Kawa. Legenda, historia, anegdota. Receptariusz
Kawa. Legenda, historia, anegdota. Receptariusz – Leszek Rum Wydawnictwo w Kolorach Tęczy. Książka z 1995 roku, literatura tylko trochę straciła na aktualności. Do książki dołączony był specyficzny zapach księgarni – stęchlizna. Autor książki wyprzedził autorkę programu „Wiem, co jem”. Pisze w sposób bardzo bezpośredni, bez owijania w bawełnę. Książkę adresuje do producentów, kupców jak i konsumentów, pisze wprost – kawa oferowana na rynku jest niskiej jakości. Kawa mielona na rynku amerykańskim jest tańsza od ziarnistej. Zmielić można wszystko, a skoro można wszystko zmielić to konsument nie ma pojęcia, co sypie do kubka. Autor zadaje pytania: co oznacza na opakowaniu napis „najlepsza”, „super”, „premium”, „specjalnie dobrane ziarno”, „najlepsza arabica”. Konsument skazany jest na reklamę, która ma jeden cel – sprzedać jak najwięcej, nie dba się o jakość. Najlepsze kawy pochodzą z małych palarni, które dbają o jakość surowca (ziarno), zapewniają odpowiednie palenie, przechowywanie, ciągle eksperymentują z wypałem, aby uzyskać jak najlepszy aromat. Książka zawiera przepisy na kawę, dowiemy się np. jaką kawę pił Humphrey Bogart (kto zna, kto pamięta?) oraz historię kawy, sposoby prażenia, uprawy i przechowywania. Jednym słowem standard w książkach o kawie, tylko w krótkiej formie.
SEKRETY KAWY
Sekrety Kawy. Poradnik dla amatorów i profesjonalistów – Marcin Rusnarczyk 2014 Bernardinum. Książka przypomina streszczenie lektury szkolnej. Dosłownie. Najważniejsze fakty o kawie: legenda, uprawa kawy, odmiany kawy, zbiór, palenie, przechowywanie, parzenie kawy, przepisy. Autor na zdjęciach prezentuje sposoby parzenia kawy, krok po kroku, czym charakteryzuje każda metoda, jaki otrzymamy napar. Autor jest baristą. Książkę często wypożyczam ze względu na treściwe przekazanie wiedzy.
TAJEMNICE KAWY
Tajemnica kawy – Sara Magdalena Woźny 2015. Zysk i S-ka Wydawnictwo. Nominacja do prestiżowej nagrody Gourmand World Cookbooks Awards 2011 w kategorii: najlepsza monografia. Wstęp wyjaśnia wszystko, autorka bardzo dokładnie opisuje podróż kawowego ziarna z pola, na którym jest uprawniane, wprost do naszych filiżanek. Zwraca uwagę na każdy etap produkcji. Ta pozycja to spora dawka wiedzy, kompendium. Zawiera te same informacje, co dwie powyższe książki, ale są dokładniej opisane. Po lekturze inaczej spojrzymy na czarny napar. W książce nie brakuje smutnych faktów o uprawie kawy.
Wpis jest również pod tym adresem na blogu.
KAWA. Instrukcja obsługi – Ika Graboń
Nowa pozycja na rynku (2017) W sposób niezwykle przystępny prezentuje alternatywne metody parzenia kawy. Spora dawka informacji. Korzystałem z przepisu autorki na kawę na zimno. Kawa na zimno ze słoika. Rewelacja. Pisałem o książce tutaj.
ZIARNO … byle jakie ziarno to i byle jaka kawa
Znam osoby, które wydały spore pieniądze na ekspres do kawy aby na końcu wsypać do niego kawę za parę złotych. I twierdzą, że kawa jest bardzo smaczna.
Ziarno.
Na urlopie. Bardzo ładny hotel, dobra kuchnia. Kelner przytaszczył kawę – byłem rozczarowany. Filiżanki z napisem znanej palarni zapowiadały ucztę dla kubków smakowych – otrzymałem brudną wodę pod nazwą kawa. I nie była to wszędobylska … Restauracja hotelowa na ekspresie nie oszczędzała, ale na kawie i baristach jak najbardziej. To się czuło. Hotel stracił blask.
METODY PARZENIA KAWY
Jedną metodę parzenia znamy wszyscy. Dwie – trzy łyżeczki kawy, cukier, woda i mleko.
Automatyczny ciśnieniowy ekspres do kawy – (małe odstępstwo – to nie alternatywa)
Wspomniałem powyżej, że automatyczny ciśnieniowy ekspres do kawy to już wspomnienie. Teraz cieszy naparem nowego użytkownika. Ekspres automatyczny to wygoda, komfort. Ograniczamy aktywność do guzika. Latte, czarna, cappuccino … Możemy wybrać stopień zmielenia, moc kawy, ilość naparu, temperaturę. Komu polecam ekspres ? Osobom, które chcą dodać splendoru w kuchni i osobom, które lubią kawę ale nie mają czasu poświęcać jej dużo czasu.
Czas na nowe metody parzenia kawy
Chemex
Chemex to ładnie wyprofilowane szkło, które cieszy oko. Kawa zaparzona w chemksie jest delikatna. Do parzenia używamy specjalnych filtrów. Chemex wybieram do kawy o owocowej nucie. Więcej tutaj.
MUKKA EXPRESS
Mukka Express to rozwiązanie dla kawoszy, którzy kochają kawę z mlekiem. Można w niej zaparzyć kawę i bez mleka. Znów powrócę do ekspresu ciśnieniowego – wybełta kawę z mlekiem, ale będzie to kawa innego rodzaju niż w “krówce”. Niewątpliwym atutem kawiarki jest wygląd. Prezentuje się ciekawie i wprowadza swojski klimat. Więcej na temat parzenia w Mukka znajdziesz tutaj.
DRIP
Drip alternatywna metoda przelewowa. Drip to najprostszy sposób parzenia kawy. Polecam na początek kawowej przygody. Wystarczy drip plastikowy (są ceramiczne, metalowe, szklane, z drewna). Możemy eksperymentować z przemiałem, temperaturą wody, czasem parzenia.
AEROPRESS
Aeropress to niezwykle widowiskowa metoda parzenia kawy. Kawa ze strzykawki. Kawa zaparzona w aeropresie za każdym razem zaparzy się “nieco” inaczej. Ten wynalazek zabierzemy ze sobą wszędzie. Żona uwielbia kawę z aeropressu. Czasami zbieram opier …. jak on nim zapomnę. Sporo przepisów znajdziemy w sieci.
FRENCHPRESS
Francuska prasa – bardzo popularny sposób parzenia kawy. Dzbanek z tłokiem. Sypiemy kawę – grubo zmieloną aby sitko zatrzymało fusy – drobno zmielona ze sklepu nie nadaje się – zostaje muł w szklance.
KALITA
Kalita w odróżnieniu od dripa, uwypukla główną nutę kawową. Nową kawę w pierwszej kolejności parzę w dripie. Drugie parzenie odbywa się w kalicie. Kalita ma niemal podobny wygląd do dripa … płaskie dno z trzema otworami. Drip – stożek. Filtry do kality są pofalowane, podobne jak do muffinek. O kalicie więcej tutaj
Mr Clever Driper
Wariacja drip i frenchpress. Mielimy grubo i parzymy kawę w obiegu zamkniętym. Zero fusów. Nakładamy driper na dzbanek i to wszystko.
SLOWPRESSO
Mocny napar przy odpowiednim wyborze mieszanki. Polecam
Filtr RGB CORE do aeropress`a
Filtr RGB CORE ze stali nierdzewnej. Więcej o nim tutaj. Pewnym mankamentem jest nałożenie go na nakładkę aeropressa. Jest na to sposób. Przed założeniem polewamy gorącą wodą, wtedy jest stabilniejszy w nakładce. Drugi sposób: nakładamy drobniejsze sitko na tubę, sitko – ciśnieniowe – na zakrętkę pod kątem. O wiele łatwiej wtedy go zakręcić.
TERMOMETR
Termometr może wydawać się zbędnym gadżetem. Po co mierzyć wodę do kawy? Zalewamy kawę i gotowe. Kawa jest takim produktem, gdzie każdy szczegół jest istotny. Dawka, stopień zmielenia, jakość wody, czas parzenia i … temperatura wody. Od temperatury wody zależy ile smaku, nut kawowych uzyskamy z ziarna. Termometr jest niezbędny.
WAGA
Waga do kawy to instrument, który pozwala na precyzyjne odmierzenie dawki. Dodatkowym atutem jest czas. Wagi dedykowane do alternatywnych metod parzenia są niezwykle pomocne. Małe, zgrabne i łączą obie funkcje wyżej wymienione.
MŁYNEK
Młynek do kawy w metodach przelewowych jest kluczowy. Od niego zależy w jaki sposób ziarno zostanie zmielone. Czy cząsteczki kawy będą równe, czy będą poszarpane i różnej wielkości. Młynki “nożycowe” nie nadają się do alternatywnych metod parzenia. Wybór młynków jest ogromny. Do wyboru mamy ręczne i elektryczne. Używam dwóch młynków: Hario Ceramic Slim i Comandante. Pierwszy posiada żarna ceramiczne a drugi … to zupełnie inna bajka w przemiale. Więcej
Comandate Grinder
Niedługo napiszę o ekspresie Bezzera Magica PID i młynku elektrycznym.
Witam.Uwielbiam kawę,a zwłaszcza ziarnistą,ma swój aromat i smak.Zapraszam na mojego bloga http://edytaknop.blogspot.com/
Byłem na blogu, widziałem prace. Pozdrawiam
Ciekawy blog! Myślę, że zostanę na dłużej :) tylko trochę archiwum mi brakuje. Jeśli chodzi o kawę, to jak na razie moją faworytką jest Lavazza czarna, oczywiście w ziarnie i świeżo mielona, tuż przed nasypaniem do kawiaterki :)
A dokładnie to która Lavazza ?
Rewelacja :D świetne zestawienie. Sam nie jestem smakoszem kawy ale bardzo ja lubię i chętnie poję parzoną na różne sposoby. Sam uwielbiam parzyć w tygielku, ale do końca nie wiem czy robię to prawidłowo. Pisałem o tym. Teorię znam, ale nie jestem pewien czy wykonuję wszystko prawidłowo. Masz może wiedze i doświadczenie w tym sposobie? Bedę wdzięczny za każdą informację :)
Artur tygielka jeszcze nie mam. Chętnie bym zobaczył Twój wpis w tym temacie. Oczywiście zakup tygielka jest planowany. Na chwilę obecną mogę służyć wiedzą tylko teoretyczną.
Kawę z tygielka robię według tego przepisu: http://powolipoprostu.pl/kawa-po-prostu/ Zmodyfikowałem go tylko nieco i teraz dodaję 180ml wody :) Pozdrawiam i będę wdzięczny za Twoją opinię :)
Nie wiele mogę dodać do tego opisu. praktycznie wszystko zostało napisane oprócz stopnia zmielenia kawy. Opieram się na literaturze – kawa zmielona na pył – jeszcze drobniej niż do espresso. Mocną kawę kocha żona – pewnie kiedyś kupię.
Ma Pan ten sam ekspres co ja. Zastanawiam się jak zmiana oryginalnych sitek na vst wpłynęła na smak kawy.
Czy faktycznie, szczerze, coś dało się z tej kawy więcej “wyciągnąć”?
Dwa sitka VST 15g i 18g – w porównaniu do sitka Bezzery, które jest w zestawie z ekspresem – sądzę, że sitka bardziej podciągają aromaty w kawie – wydobywają się “smaczki”. Czy opłacało się przejść/zmienić sitka – uważam, że jak najbardziej. Druga rzecz – to kiedy kawa jest intensywna w smaku i aromacie – dozą sitka reguluję ilość espresso. Nie są tanie. Używam także IMS 20g – które, przeważnie używam do kawy z mlekiem. Dużej kawy z mlekiem.