Czy zrobienie dobrego espresso to trudna sztuka? Niedługo będzie rok czasu odkąd parzę espresso w ekspresie kolbowym. Staż krótki. Espresso parzę prawie codziennie. Jakbym ocenił homebaristę MrKaffeino ?
Trudna sztuka espresso !
Dla espresso nie porzuciłem metod alternatywnych. To raczej uzupełnienie. I co tu dużo pisać. Goście wybierają kawę z ekspresu. Rzadko decydują się na kawę o „odmiennych” aromatach. Kawa z mlekiem to podstawa.
Czy to za kawowym barem czy też w domowym zaciszu – wielbiciel kawy zobaczy już efekt końcowy – espresso. Sprawne ruchy baristy przy maszynie umykają uwadze. Podobnie jest domu. Gość to widz.
O tym ile pracy, wyrzuconej kawy wylądowało w koszu zanim zaparzyliśmy poprawnie espresso – wiemy tylko my. Ja.
Minął rok …
Ile kawy wylądowało w koszu? Sporo. Ile kawy spaliłem? Dużo. Ile kawy … Espresso to „prosta” układanka. Po pierwsze musimy dobrze ustawić młyn do kawy vs szlifierkę. Kawę równo rozłożyć w kolbie. Ubić. I parzymy … na czas, na uzysk.
I im dłużej parzę espresso dochodzę do wniosku, że nie ma jednej złotej reguły. Rozpiętość receptur, sposobów parzenia espresso w necie jest zatrzęsienie. Nowej receptury nie wymyśliłem, najbliżej mi do sposobu parzenia podanego przez Błażeja Walczykiewicza.
O espresso pisałem na blogu. I kiedy już sądziłem, że wiem „prawie” wszystko wydarzyła się historia pod tytułem „Trudna sztuka espresso by Finca El Porvenir”. Moja wiara w parzenie espresso została zachwiana!
Wyobraźcie sobie, że parzę espresso: wszystko ładnie i precyzyjnie wymierzone. Espresso zaparzone w granicach 25 sekund, choć nie jest to regułą. Ustawienie młynka opanowane. Tamper leży w dłoni jak należy. A tu klapa.
Kawa Finca El Porvenir z Javacoffee.pl została zamówiona wyłącznie pod espresso. Palarnia do kawy załączyła przepis na zaparzenie espresso.
Gramatura: 18,5g
Czas parzenia: 28s
Uzysk: +/-40g
Tyle receptura. Do parzenia wybrałem sitko VST 15g. Pierwsze strzały były więcej niż nieudane. Straciłem wiarę w młyn, w siłę ubicia kawy a nawet w ekspres.
Cierpko, gorzko. Kawa albo wylewa się z siłą wodospadu albo stoi w wylewce jak zamurowana. Nerwy mnie poniosły. Przy okazji palarni też się oberwało. Co to za kawa?
EL PORVENIR – PRZYSZŁOŚĆ
Musiałem ochłonąć. Niestety, kolejne próby nie przyniosły poprawy. Dobrze, że zamówiłem kilogram kawy. Przez chwilę wzrok zatrzymał się kawie … na jej konsystencji … i olśnienie.
EL PORVENIR – nauka na przyszłość
Zmiana ustawienia młyna o pięć przedziałek. Temperatura na ekspresie (PID) ustawiona na 95 stopni. I espresso palce lizać. Do tej pory ustawienie sprzętu do wyczarowania poprawnego espresso nie zajmowało mi tyle czasu.
Kawa Finca El Porvenir sprawiła niespodziankę, wyrwała z letargu, sprowadziła na ziemię, udowodniła, że umiejętności muszę cały czas podnosić. Przede wszystkim kawę trzeba poznać.
W trakcie parzenia espresso przypomniałem sobie wszystkie zasłyszane historie o parzeniu kawy na imprezach kawowych. Niewiele osób dzieli się tą wiedzą – nieudane próby, ale one mówią o parzeniu espresso znacznie więcej.
Przedstawienie pod nazwą – Trudna sztuka espresso by Finca El Porvenir – dobiegło końca.